
WEIGHT: 50 kg
Breast: B
1 HOUR:150$
Overnight: +60$
Sex services: Moresomes, BDSM (receiving), Pole Dancing, Lesbi-show soft, Tie & Tease
Niewiele schorzeń budzi u pacjentów uczucie zażenowania w stopniu porównywalnym do nietrzymania moczu, a powyższe motto, będące hasłem przewodnim amerykańskich grup wsparcia, celnie ilustruje ich sytuację.
Stosownie do definicji podanej przez International Continence Society ICS nietrzymanie moczu to stan, w którym niezależny od woli wyciek moczu jest źródłem istotnych dla chorego problemów higienicznych i socjalnych [1]. Pomimo znacznej dokuczliwości nietrzymania moczu, większość pacjentów godzi się z pogorszeniem jakości życia i ogranicza swą aktywność. Nietrzymanie moczu zyskało miano "choroby przeżywanej w skrytości" closet disorder , a jedna z jego postaci jest elementem zespołu nadreaktywnego pęcherza overactive bladder - OAB.
W przebiegu OAB zwykle stopniowe nasilenie dolegliwości prowadzi do zmiany stylu życia, pacjenci ograniczają ilość przyjmowanych płynów, starają się nie oddalać od miejsca zamieszkania lub pozostawać w pobliżu toalet [2, 3, 4, 5]. Dwie trzecie pacjentów przyznaje, że jakość ich życia uległa istotnemu pogorszeniu.
Wyniki kwestionariuszy oceny jakości życia quality of life - QoL pacjentów wykazują, że obniżenie to jest większe niż spadek QoL u chorych z cukrzycą, astmą czy innymi chorobami przewlekłymi [6]. Jedynie objawy choroby zwyrodnieniowej stawów arthritis przewyższają częstość objawów nadreaktywności pęcherza [3]. Jest to także jeden z czynników decydujących o przeniesieniu chorych do domów opieki.
W USA blisko połowa mieszkańców tych ośrodków ma objawy naglącego nietrzymania moczu [7, 8]. Jak wykazały analizy socjologiczne, nawet w najwyżej rozwiniętych krajach tylko jedna trzecia pacjentów potrafi zwierzyć się z tego problemu lekarzowi, a dwie trzecie szuka pomocy po więcej niż dwu latach trwania dolegliwości. Przyczyną takiego stanu, oprócz niesłusznego uczucia wstydu, jest wiązanie zaburzeń z procesem starzenia oraz mylne przekonanie, że skoro nie dochodzi do uszkodzenia organizmu, leczenie nie jest potrzebne lub jest nieskuteczne [9, 10, 11].